Uczestniczyłam wczoraj w czynnościach w Komendzie Miejskiej Policji w Gdyni. Jak zwykle był problem z miejscami postojowymi, ale sobie poradziłam.
Kiedy dochodziłam do budynku komendy zobaczyłam coś bardzo złego. Wszystkie miejsca oznaczone „dla pojazdów służbowych” były zajęte przez samochody nie będące oznakowanymi pojazdami policyjnymi, a więc domyślam się, że były to wozy używane przez służby operacyjne. Bardzo źle, że ostentacyjnie pokazuje się, których aut się obawiać, bo w razie jakiegoś skoku na bank przestępcy będą mogli zidentyfikować tajniaków.
Jeżeli jednak się mylę i były to pojazdy funkcjonariuszy, którzy dali sobie przyzwolenie na łamanie prawa, to również źle. Funkcjonariusze powinni dawać przykład przestrzegania prawa, a więc i znaków drogowych. Oficer dyżurny monitorując sytuację wokół jednostki powinien wezwać patrol drogówki i lawetę do odholowania aut na policyjny parking. Nie rozumiem dlaczego zaniechał interwencji.
#BeataNowakowska
#AdwokatGdańsk