Od dwóch lat mąż stawia opór budowie w sąsiedztwie naszej działki garażu, do którego teoretycznie, ze względu na wymiary bramy mógłby wjechać nawet TIR.
Mimo licznych zastrzeżeń i wniosków dowodowych urząd miejski nie reaguje i nie odpowiada na nie zgodnie z prawem przez odrzucenie lub przyjęcie wniosku. Budzi to irytację. Mąż miał nadzieję, że sprawę wniosków podejmie przed wydaniem decyzji.
Jakże się zdziwił, gdy okazało się, że urząd zaniechał działania w trybie art. Art. 10. § 1. Kodeksu postępowania administracyjnego, który nakazuje zapewnić stronom postępowania czynny udział w każdym etapie postępowania, a dodatkowo nakazuje przed wydaniem merytorycznej decyzji umożliwić stronom wypowiedzenie się w zakresie materiału zebranego przez organ i przede wszystkim złożenia żądań. Mężowie tego odmówiono przesyłając decyzję bez zawiadomienia o wszczęciu postępowania w ramach trybu art. 10 Kpa.
Skarżcie się na takie decyzje. Skarżcie się, bo bez tego działanie urzędników nie zmieni się o milimetr.