Rok temu pisałam o tym, że nie można oferować do sprzedaży dowolnych truskawek pod nazwą „truskawka kaszubska”. Chodzi o to, że nazwa ta jest powiązana z kilku odmianami uprawianymi na Kaszubach, na wyselekcjonowancyh polach utrzymywanych w wysokich standardach, a proces jej produkcji podlega rygorystycznej kontroli. Owoc, który znajdzie się na straganie powinien mieć dokumenty okeślające pochodzenie z konkretnej działki, co znaczy, że w razie jakiejkolwiek reklamacji można kontaktować się z konkretnym producentem.
Truskawka kaszubska została wpisana do ogólnoeuropejskiego systemu nazw i oznaczeń geograficznych. Uzyskała też ochronę z racji zarejestrowania jako Chronione Oznaczenie Geograficzne, co potwierdziło Rozporządzenie Komisji Europejskiej o numerze 1155/2009 z dnia 27 listopada 2009 r.
Przepisy prawa określają jednoznacznie obszar uprawy tradycyjnej truskawki kaszubskiej. Przepisy te określiły też szczegółowo procedury jakościowe obowiązujące producentów.
Warto pamiętać, że dla tej prawdziwej truskawki kaszubskiej określono jednoznacznie obszar uprawowy. Wyjście poza rygorystycznie oznaczone granice i brak rejestracji plantacji oznacza brak uprawnień do posługiwania się nazwą chronioną.