Właśnie przeczytałam w mediach informację o zagrożeniu ze strony osób, które podając się za pracowników ZUS odwiedzają starsze osoby by sprawdzić, czy otrzymały trzynastą emeryturę. Jak to zwykle bywa, jedna osoba zagaduje, druga kradnie.
ZUS nie prowadzi podobnych akcji kontrolnych, bo wie, komu wysłał świadczenie na podstawie wyciągów z konta. Ostrzegajmy bliskich seniorów przed zagrożeniem. Lepiej powiedzieć o zagrożeniu na wyrost niż później mieć do siebie żal, że swoją bezczynnością przyczyniliśmy się do czyjejś tragedii związanej z utratą środków na dożycie.