Ilekroć widzę taką sytuację zastanawiam się nad tym, czy odpowiedzialny za parking pracownik kompleksu sądowego nie mógłby doprowadzić do zmiany oznakowania wjazdu na wewnętrzny parking, by nie powodować u petentów poczucia niesprawiedliwości wynikającej ze stawiania się ponad prawem przez kierowców dla przykładu radiowozów drogówki.
Jeżeli radiowóz nie jest w akcji, a nie widać włączonych świateł, to nie może skorzystać z możliwości wjazdu nawet, gdy będzie otwarta zapora. Kierowca musi zaparkować tam, gdzie wszyscy a następnie przyjść na rozprawę.
Jako #adwokat zwrócę uwagę na to, że takie wizyty z reguły wiążą się z udziałem funkcjonariusza w rozprawie, w roli oskarżyciela publicznego w sprawach wykroczeniowych. Być może chodzi o niedostosowanie się do znaku drogowego. Tyle, że w takim momencie, hipotetyczny oskarżyciel nie ma moralnego prawa zarzucania obwinionemu czynu, którego sam się dopuścił z pełną świadomością.
Dlatego proszę o wymianę tabliczki informacyjnej do znaku, albo o ścisłe respektowanie jego treści przez ochronę.