Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do tego, że wiele wiadomości tekstowych, które otrzymujemy nieomal każdego dnia, pochodziło od oszustów lub osób mających nieszczere intencje.
Jako #adwokat sprawdziłam informacje o sms-ach od Polskiej Spółki Gazownictwa na jej stronie internetowej i potwierdzam, że nie ma powodu do obaw jeżeli chodzi o samo pytanie. Pamiętając jednak o tym, że oszuści potrafili dopasowywać się do legalnego działania niektórych firm, namawiam do tego, by informację o stanie gazomierza wysyłać korzystając z programu pocztowego, a nie wchodzić w przesłany link, w którym oszuści mogą ukryć niebezpieczne oprogramowanie.