Patrole motocyklowe wyjechały na drogi. Koniec beztroskich manewrów. W każdej chwili za takim kierowcą może pojawić się patrol motocyklowy.

Kilka dni temu zwróciłam uwagę na motocyklistę lekceważącego podwójną ciągłą linię. Poczucie bezkarności było tym większe, że motor nie był oznakowany tablicą rejestracyjną.

Dziś przeczytałam, że w związku z dobrą pogodą i wysypem motocyklistów, na drogi wyjechały również motocykle policyjne. Patrole na dwóch kołach są nie tylko skuteczne z racji możliwości dojechania w miejsce, gdzie są potrzebne, przez korki, ale również w sytuacji, gdy sytuację niebezpieczną generuje motocyklista. Bywa bowiem tak, że sprawcy zagrożenia udaje się uciec, bo radiowóz nie jest w stanie bezpiecznie się przecisnąć w pościgu za sprawcą wykroczenia.

Jako #adwokat jestem może surowa, ale wiem, że tak trzeba. Motocyklista jest znacznie bardziej narażony na zagrożenia wynikające z ruchu drogowego, więc im spokojniej będzie korzystać ze swego jednośladu, tym większe ma szanse na dotrwanie do końca sezonu.

Dajcie mi wiarę, że występowanie w procesach, w których zginęli motocykliści nie należy do najprzyjemniejszych. Tylko z tego wynika moje zadowolenie z pojawienia się policjantów na motorach. Ze studzenia zapałów do ryzyka.

#BeataNowakowska

#AdwokatGdańsk

Dodaj komentarz