Trzy tygodnie dzielą nas od dnia, w którym wejdą w życie przepisy pozwalające policjantom prowadzenie kontroli drogowych w dowolnym miejscu w pasie ruchu, nawet jeżeli wybiorą miejsce, w którym złamią obowiązujące przepisy prawa o ruchu drogowym.
Kierowcy muszą się przyzwyczaić do tego, że obok obowiązku stosowania się do przepisów, do czego zawsze, jako #adwokat namawiam, muszą się liczyć z tym, że każdy z pojazdów stojących w miejscu objętym zakazem postoju może być pojazdem policyjnej grupy Speed, która obok poprawy bezpieczeństwa zarabia na programy społeczne władzy.
Dopuszcza się postój pojazdu policyjnego w miejscu, gdzie jest to zabronione, lecz nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego
Warto też przyzwyczaić się do tego, że każda, nawet nieistotna kontrola zakończy się mandatem, gdy nasze zachowanie będzie odbiegać od oczekiwań policjanta. Dla przykładu uchylenie się od wykonania polecenia trzymania rąk na kierownicy, może zakończyć się pomniejszeniem domowego budżetu o 500 zł.