Okres świąteczny jest zdaniem weterynarzy trudny. Szczególnie ze względu na to, że do lecznic trafiają psy odcięte z więzów, którymi były przyczepione do drzewa w lesie, bo właściciele mieli zaplanowane wakacje zimowe. Drugim problemem jest to, że wiele osób kupuje bez uzgodnień psa dla dziecka w rodzinie, która nie jest gotowa na jego trzymanie po świętach, więc go wyrzuca na pustkowiu i odjeżdża autem.
Jako #adwokat przypominam, że zwierzę nie jest rzeczą, którą można wyrzucić. Zgodnie z przepisami prawa psu należy się ochrona, odpowiednia opieka i poszanowanie jego potrzeb zależnych od rasy.
Przypominam też, że każdy, kto krzywdzi psy, może ponieść za to poważną odpowiedzialność.