Policjanci poinformowali o przypadu mężczyzny, który nie dość, że nie zastosował się do nakazu kwarantanny, to jeszcze jednej z uczestniczek spotkania z premedytacją zakasłał w twarz powodując realne zagrożenie epidemiologiczne.
W tej chwili mężczyzna siedzi w areszcie i oczekuje na karę za lekceważenie z premedytacją zagrożeń epidemicznych.