Doskonałym sposobem na relaks po ciężkiej psychicznie pracy jest zrobienie czegoś zupełnie odmiennego.
Nie mając planów zawodowych na dzisiejsze popołudnie, postanowiłam udać się na spotkanie ekukacyjne poświęcone serom i winu.
W uroczych okolicznościach przyrody nad Zatoką Pucką (choć obiekt, który jest przedmiotem jednego z postępowań, które prowadzę jest o kilkaset metrów) spędziłam dwie godziny na słuchaniu ciekawych opowieści dwóch wielkich specjalistów od sera i jednego od wina. W przerwach między ich wypowiedziami próbowałam kulinarnych propozycji szefa kuchni.
Róbcie sobie detoks mózgu zawsze, gdy to możliwe. Poznawajcie nowych ludzi, rozmawiajcie o czymś innym niż rozmawiajcie zawodowo.