Mimo wysokich temperatur, na sali sądowej siedzę w gabardynowej todze, a wody pić nie mogę z szacunku dla sądu.

Dodatkowo, jestem osobą fizyczną prowadzącą działalność, a nie pracownikiem, więc nie dotyczą mnie przepisy BHP, które określają wysokość maksymalnej temperatury w miejscu wykonywania pracy, a także obowiązek zapewnienia napojów chłodzących w nieograniczonej ilości i to bez opłat w razie, gdy temperatura osiągać zacznie skrajne zakresy.

Jako #adwokat nie skorzystam z dobrodziejstwa przepisów BHP, ale każdego zatrudnionego na etaci, a szczególnie osoby wykonujące pracę na zewnątrz, w słońcu, namawiam do egzekwowania swoich praw. Odwodnienie nie jest błahostką.

#BeataNowakowska

#AdwokatGdańsk

Dodaj komentarz