Nadal trafiają się niesprawne autokary. Policjanci niedopuścili do ruchu dwóch, które przyjechały po kolonistów.

Dobrze się dzieje, że funkcjonariusze służby ruchu drogowego monitorują stan autokarów służących do wakacyjnych przewozów. Okazuje się bowiem, że wczoraj doszło do kuriozalnej sytuacji, gdy po 104 osoby przyjechały dwa autokary, a żaden z nich nie odjechał na planowaną wycieczkę do Malborka.

Należy zadać sobie pytanie o to, do jajkiej odpowiedzialności poczuwają się przewoźnicy, którzy mają wozić dzieci i młodzież. Dlaczego pojazdy, które podstawiają w miejsce wyjazdu wycieczki mają na tyle poważne usterki, że policjanci zatrzymują dowody rejestracyjne?

W tym kontekście przypominam, że nie zapłacimy ani grosza za wezwanie policjantów do kontroli autokaru. Lepiej decydować się na taką kontrolę, gdy cokolwiek zwróci naszą uwagę.

Wiem na czym polega problem, albowiem kilka lat temu miałam wątpliwą przyjemność jechać niesprawnym autobusem. Kiedy zwróciłam uwagę na nerowe działania kierowców związane z układem hamulcowym, natychmiast wezwałam policjantów. W dalszą trasę pojechaliśmy innym autokarem.

#BeataNowakowska

#AdwokatGdańsk

Dodaj komentarz