Media wrzą w związku z wypadkiem, do którego doszło dziś rano w Warszawie. Kierowca jednego z pojazdów stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w jeden z elementów stałych na drodze i dachował.
Po kontroli okazało się, że kierowca jest funkcjonariuszem drogówki, który w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem 1,8 promila alkoholu.
Media i komentujący zwracają szczególną uwagę na to, że to policjant. Jako #adwokat daleka jestem do osądzania szeregowego policjanta drogówki, prędzej zapytałabym o szczelność kwalifikowania do służby (w sensie odporności na pokusę sięgnięcia po alkohol w stresowej sytuacji), a także wskazała na to, że decyzję podjął nie policjant, a człowiek. To człowiek uznaje coś za usprawiedliwienie do jazdy po tak dużej ilości alkoholu.