Prezydent zapomniał, że są prokuratorzy, którzy nie chcą zmieniać zawodu, bo poszli do niego czując misję.

Prokuratorem byłam 20 lat. Zmieniłam zawód i zostałam adwokatem na etapie transformacji prokuratury, gdy stała się niezależna. Miałam wrażenie, że to początek wielkiej zawieruchy, czego niewątpliwie doświadczamy dziś.

Z zawodu odchodziłam nie bez rozterek związanych z tym, że ściganie przestępców, rozwiązywanie kryminalnych zagadek było moją misją. W tym sensie rozumiem sytuację prokuratorów delegowanych do odległych jednostek, choć sama kończyłam pracę w prokuraturze pracując kilka lat o 300 km od domu. Tak, pracowałam daleko, ale dlatego, że taką decyzję podjęłam. Zupełnie inaczej jest z ludźmi, którzy z dnia na dzień muszą porzucić swoje dotyczczasowe życie i sprawy, które prowadzili czasami przez wiele miesięcy.

Dajcie realizować misję tym ludziom. Nie zmuszajcie ich do zmiany zawodu. Stracicie fachowców.

#BeataNowakowska

#AdwokatGdańsk

Dodaj komentarz