Komunikat policyjny podający liczbę blisko 30 ofiar odnotowanych w trakcie policyjnej akcji Wielkanoc oznacza, że nazbyt wiele osób nie bierze sobie do serca zagrożeń związanych ze zwiększonym ruchem w okresie świątecznym.
Co najgorsze, w trakcie akcji odnotowano blisko 900 osób kierujących w stanie pod wpływem alkoholu. W tym miejscu podkreślę jako #adwokat, że to rónież od odpowiedzialności współtowarzyszy podróży, a więc i współbiesiadników zależy to, czy nieodpowiedzialny kierowca ruszy w drogę. Wystarczy przecież zwrócić uwagę, że nie ma pić rozchodniaka ze szwagrem, albo po prostu do auta nie wsiadać, czy też schować kluczyki.
Myślę, że tytuł daje wystarczająco dużo do myślenia. Na drogach będzie więcej policjantów, bo trwa akcja Długi Weekend-Wielkanoc 2019. Łatwo wpaść i ponieść konsekwencje, ale nie o to przecież chodzi. Chodzi o to, by dojechać, by żyć na końcu drogi.
Właśnie zdałam sobie sprawę, że 10 lat i jeden tydzień temu wstałam od świątecznego, wielkanocnego stołu, bo poczułam, że muszę być na miejscu pożaru w Kamieniu Pomorskim, który podlegał nadzorowi Prokuratora Apelacyjnego w Szczecinie, którym w tym czasie byłam.
Mimo, że przez lata nie pamiętałam o zdarzeniu, dziś przyszły obrazy pośpiesznego przerywania śniadania, gdy usłyszałam w TV o pożarze i ofiarach. Przyszły obrazy zgliszcz, obrazy ludzi w szpitalu.
Pomyślałam tak, że choć w gruncie rzeczy zawód adwokata wydaje się być spokojniejszy, to jednak, zdarzało mi się wracać nad ranem, bo zatrzymano moich klientów. My prawnicy, adwokaci jesteśmy po trochu jak pogotowie ratunkowe. Gdy zadzwoni telefon niejednokrotnie musimy przerywać to, co robimy i jechać tam, gdzie nas potrzebują. Niezależnie od tego, że właśnie rozpoczęły się święta.
Nadchodzi czas intensywnych przejazdów związanych ze świętami. Jutro wielu z nas będzie myślało o tym, by jak najszybciej skończyć pracę i ruszyć w drogę.
Od rana na drogach pracować będzie zwiększona ilość policjantów. Będzie to efekt rozpoczętej akcji Wielkanoc. Choć policjanci staną w miejscach, w których zwykle tworzą się korki, to jednak całkiem sporo funkcjonariuszy będzie pełnić służbę mobilną patrolując drogi by eliminować osoby nadużywające prędkości i akceptujących ryzykowne zachowania w swoim wykonaniu.
Oczywiście, szkoda pieniędzy na mandaty, ale najważniejsze jest życie. Chodzi o to, by po świętach moje wpisy miały nie mniejszą liczbę czytelników. Jedźcie tak, by wrócić.
Uczestniczyłam wczoraj w czynnościach w Komendzie Miejskiej Policji w Gdyni. Jak zwykle był problem z miejscami postojowymi, ale sobie poradziłam.
Kiedy dochodziłam do budynku komendy zobaczyłam coś bardzo złego. Wszystkie miejsca oznaczone „dla pojazdów służbowych” były zajęte przez samochody nie będące oznakowanymi pojazdami policyjnymi, a więc domyślam się, że były to wozy używane przez służby operacyjne. Bardzo źle, że ostentacyjnie pokazuje się, których aut się obawiać, bo w razie jakiegoś skoku na bank przestępcy będą mogli zidentyfikować tajniaków.
Jeżeli jednak się mylę i były to pojazdy funkcjonariuszy, którzy dali sobie przyzwolenie na łamanie prawa, to również źle. Funkcjonariusze powinni dawać przykład przestrzegania prawa, a więc i znaków drogowych. Oficer dyżurny monitorując sytuację wokół jednostki powinien wezwać patrol drogówki i lawetę do odholowania aut na policyjny parking. Nie rozumiem dlaczego zaniechał interwencji.
Kolejne ostrzeżenie konsumenckie wydane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tym razem chodzi o zamorską firmę CL Singapore, która od pewnego czasu rozpoczęła budowę sieci sprzedaży pod nazwą NetLeaders. Firma z SIngapuru wprowadza na rynki kryptowalutę o nazwie DasCoin.
Spółka proponuje potencjalnym klientom licencje na swoje usługi lub na kryptowalutę. Jak poinformował UOKiK, większość produktów oferowanych na zasadzie sprzedaży licencji nie istnieje.
Pamiętaj, że dobrą zasadą jest omijanie niesprawdzonych interesów szerokim łukiem. Brak możliwości weryfikacji przedsiębiorcy znacząco powinien zwiększyć naszą nieufność wobec oferowanego gwałtownego zysku.
Wejdź na stronę UOKiK i zapoznaj się z komunikatem.
Po raz pierwszy zdarzyło mi się otrzymać maila sugerującego, że mam do czynienia z administracją skarbową,
która ma zamiar przeprowadzić kontrolę. Oczywiście mail napisany jest tak, że
budzi od początku wątpliwości, ale trzeba powiedzieć, że w przerażeniu, wiele
osób może zareagować panicznie i kliknąć niebezpieczny załącznik do wiadomości,
w którym może być ukryte oprogramowanie, które doprowadzi do przejęcia kontroli
nad naszym komputerem, a w konsekwencji nad naszą tożsamością.
Nigdy nie
klikaj czegoś, co budzi najmniejsze nawet podejrzenia. Jeżeli wiadomość
rzeczywiście jest ważna i istotna, to na pewno nadawca wiadomości skontaktuje
się raz jeszcze i przekaże jej treść w sposób nie budzący wątpliwości.
Każdy z kierowców musi wykupić ubezpieczenie OC. Dzięki temu ubezpieczeniu unikamy przykrych konsekwencji związanych z koniecznością opłacenia kosztów likwidacji szkód zdarzenia, które spowodowaliśmy.
Jednym z dobrych przykładów słusznego wykorzystania ubezpieczenia OC jest sytuacja, w której z racji zablokowania nas na przejeździe kolejowym, co widzieliśmy w ostatnich tygodniach kilka razy, lepiej przełamać pojazdem zaporę, która obecnie jest plastikowa, a nie jak kiedyś żelazna, niż zastanawiać się nad tym, czy uda się ustawić pojazd równolegle do nadjeżdżającego pociągu. Pieniądze, które trzeba przeznaczyć na naprawę zapory są na pewno mniejsze niż odszkodowanie za czyjeś życie stracone zupełnie niepotrzebnie.
Dodatkowo, jako #adwokat chcę przypomnieć, że podobnie do skrzyżowania, na przejazd wjeżdżamy, gdy widzimy, że możemy zjechać. Żadne hałasy, krzyki z tyłu nie mogą nas zmusić do wjazdu na przejazd, gdy nie czujemy się pewni.
Chcę też zwrócić uwagę na to, że na wewnętrznej stronie Krzyża Św. Andrzeja i szlabanu znajduje się nalepka wskazująca numer przejazdu, a także numer telefonu, który związany jest z obsługą tego punktu na trasie kolejowej. Warto pamiętać, że odpowiednio wczesna informacja pozwoli pobliskim nastawniom lub służbom kontroli ruchu kolejowego na zatrzymanie pociągu. Być może przed miejscem zdarzenia na przejeździe kolejowym.
Nie daj się zrobić w jajo – to dobre hasło na przedświąteczny szał zakupów.
Nie ma co ukrywać. Jeżeli nie dziś po południu, to na pewno jutro od rana ruszy przedświąteczny szał zakupów. Oznacza to, że do pracy przystąpią nie tylko powiększone rzesze handlowców, ale również kieszonkowcy, którzy wykorzystując tłok w marketach, będą chcieli zapewnić sobie bogatego zająca. Oczywiście kosztem nieuważnych kupujących.
Policjanci radzą, by miejscach, w których płacimy trzymać torebkę lub plecak przed sobą i mieć niegdy nie odkładajmy portfela na bok, nawet jeżeli stoimy obok kasy. Dla złodzieja wystarczy chwila zamieszania.
Jeżeli na zakupy zabieramy większą sumę pieniędzy, nie powinniśmy trzymć jej w jednym miejscu. Rozdzielenie jej na mniejsze kwoty i trzymanie w różnych kieszeniach zmniejsza ryzyko poważnej straty finansowej. Nigdy nie pokazujmy gotówki, którą dysponujemy. Wyciągajmy banknoty z głębi portfela nawet, jeżeli irytuje to kolejkę.
O tym, by numeru PIN nie zapisywać na karcie płatniczej, ani na karteczce włożonej do portfela raczej nie trzeba już przypominać.
Inne priorytety złodziejskie niż kiedyś! Chroń dowód, chroń klucze do auta! Chroń telefon z kontaktami!
Jako #adwokat chcę zwrócić uwagę na fakt, że w obecnych czasach często nie chodzi o portfel z niewielką kwotą, a o dowód osobisty. Warto też pamiętać, że przejście po parkingu pozwoli złodziejowi zidentyfikować pojazd, którego kluczyki ukradł w markecie. Podobnie rze ma się z kluczami do mieszkania, które nie mogą znajdować się w sąsiedztwie dokumentów podających adres, albowiem po powrocie z zakupów możemy stwierdzić, że ktoś ograbił nasze mieszkanie.
Zachowaj czujność!
Zawsze zwracajmy uwagę na tak zwany „sztuczny tłok” i nienaturalne zamieszanie w markecie, autobusie czy każdym innym miejscu.