Bardzo ważne przesłanie płynie z infografiki przygotowanej przez MSWiA. Choć regulamin może znajdować się na fałszywej stronie internetowej (ale adres trzeba sprawdzać), to jednak czytając regulamin unikniemy wielu pułapek.
Oczywiście, nie każdy sprzedawca internetowy to oszust, ale jako #adwokat miałam do czynienia z klientami, którzy popadli w problemy ze względu na to, że nie przeczytali regulaminu i sprzedawca znacząco im zaszkodził.
Słuchajcie rad MSWiA, nie dajcie się oszukać.