Wiadomo, że dzieci z rodzin zamieszkujących na wsi często pomagają przy pracach w gospodarstwie. Z reguły są to proste prace pozbawione ryzyka, ale zdarza się, że rodzice powierzają dzieciom zadania przy pracującym sprzęcie mechanicznym.
Policjanci z Gogolina poinformowali, by przestrzegać innych rodziców, o wypadku, w którym 12-latek doznał poważnych uszkodzeń rąk, które wsadził do komory zasypowej ziarna w siewniku. W trakcie siewu miał doglądać poziomu ziarna, gdy ojciec prowadził traktor.
Dziecko znajduje się pod opieką lekarzy, a zdarzenie jest doskonałą okazją do przypomnienia rodzicom o odpowiedzialności za bezpieczeństwo dzieci. Powierzanie im prac, które wykraczają poza ich zakres wyobraźni w zakresie konsekwencji konkretnych zagrożeń jest najprostszą receptą na tragedię.
Ojcu grożą konsekwencje prawne za nieodpowiedzialną decyzję. Policjanci prowadzą postępowanie wyjaśniające.