Pan Damian wyszedł z domu w okresie obowiązywania ograniczeń bez potrzeby. Policjanci uznali, że popełnił wykroczenie łamiąc wprowadzony rozporządzeniem rządu zakaz przemieszczania się w celu innym niż wyjście do pracy lub w celu zaspokajania niezbędnych potrzeb, a także celem świadczenia wolontariatu lub do kościoła
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar uznał, że wobec faktu, że „ograniczenia pandemiczne rząd wprowadził na tyle nieskutecznie, że nie dają one podstaw prawnych do karania obywateli” są podstawy do stanięcia po stronie pana Damiana. Złożył, więc kasację od wyroku sądu rejonowego.
Czy kolejny rzecznik będzie miał tyle determinacji do stawania w interesie obywateli?