Tak było i dziś. Ludzie wyjeżdżali wcześniej na długi weekend, a ja stałam w korku na rondzie w Kościerzynie chcąc wyjechać na Gdańsk po rozprawie, która zakończyła się kwadrans po 16.
Tak było i dziś. Ludzie wyjeżdżali wcześniej na długi weekend, a ja stałam w korku na rondzie w Kościerzynie chcąc wyjechać na Gdańsk po rozprawie, która zakończyła się kwadrans po 16.