Niestety, nie zwrócił uwagę na kształt znaku z ograniczeniem prędkości. Odmówił mandatu, ale zapłaci. W strefie skrzyżowanie nie kasuje zakazów.

Pojawił się u mnie pewien pan, który miał spotkanie z patrolem drogówki, który kontestował prędkość pana. Pan uważał, że ma rację, bo znak z ograniczeniem prędkości do 30 km/h był przecież przed skrzyżowaniem.

Po rozmowie i sprawdzeniu zdjęć ulicy w sieci, okazało się, że ograniczenie prędkości znajdowało się na kwadratowej, nie okrągłej tablicy. Oznacza to, że był to znak B-43 oznaczający ograniczenie prędkości w strefie. Odwołaniem ograniczenia prędkości jest znak B-44.

Pan musi się liczyć z tym, że zostanie ukarany po wezwaniu do wydziału ruchu drogowego.

#BeataNowakowska

#AdwokatGdańsk

Dodaj komentarz