Nie jest to bynajmniej wyraz kurtuazji powitania w naszej miejscowości, ale reakcja strażników na postój pojazdu na chodniku tak, że nie zostaje 1,5 m dla przechodniów, bądź w miejscach objętych zakazem wynikającym ze znaków lub przepisów prawa o ruchu drogowym.
Wracając z popołudniowego spaceru z psem przepychałam się między samochodami zobaczyłam pierwsze w tym roku kartki od strażników. Oczywiście, chętnie widziałabym znacznie więcej miejsc parkingowych by wszyscy chętni się pomieścili i nie blokowali mojej nadmorskiej dzielnicy, ale jeżeli już dochodzi do takich utrudnień, wdzięczna jestem za szybką reakcję służb.