Ponad prawem? Zakazy nie dla nich, bo przyjechali po jednego ze swoich.

Od miejsca, w którym stał strażnik miejski w chwili, gdy radiowóz nie bacząc na zakaz wjeżdżał na parking sądu, wynosiła mniej niż 20 m. Czy łamanie prawa dla tego, że komuś nie chce się przejść kilkunastu kroków, jest czymś szczytnym, czymś co powinni oglądać obywatele, którzy do tego budynku przychodzą dlatego, że odmówili przyjęcia mandatu straży miejskiej, a leniuszek w mundurze pewnie pełnił dziś rolę oskarżyciela publicznego w imieniu swojej jednostki.

Straż miejska nie jest ponad prawem. Rozumiem akcję, ale działanie radiowozu w funkcji taksówki, to chyba nie powód do łamania prawa przez lekceważenie znaku zakazu przez kierowcę.

#BeataNowakowska

#AdwokatGdańsk

Dodaj komentarz