Zdziwił się, że ma dostać karę za wypalanie ścierniska. Takie jest prawo.

Prace polowe przy zbioże zbóż zakończyły się już na większości pól. Niestety, oznacza to, że pojawi się problem wypalania ściernisk, co w świadomości nadal zbyt wielu osób jest najprostszym sposobem na pozbycie się bezużytecznej słomy i chwastów pozostałych po zbiorze.

Jak mówią specjaliści w zakresie gleb, wypalanie wcale nie daje dobrych efektów, a nawet szkodzi środowisku.

Ja, jako #adwokat dodaję, że rolnik wypalający ściernisko naraża się na dotkliwe kary finansowe, a nawet odpowiedzialność karną, gdy pożar, bo nie kontrolowane spalanie, wymknie się spod kontroli.

Skontaktował się ze mną ktoś, kto zlekceważył względy ekologiczne i postanowił ułatwić sobie życie. Zapytał o konsekwencje interwencji strażaków. Odpowiedź jest prosta, zgodnie z prawem za wypalanie ścierniska (podobnie do trawy) grozi grzywna w wysokości od 5 do 20 tys. zł, a ponadto należy się liczyć z karą ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa może nałożyć karę w postaci obniżenia opłat obszarowych. Najbardziej ewidentne przypadki i uporczywe powtarzanie procederu grozi obniżenie dopłat o 1/4 lub nawet pozbawieniem ich rolnika za cały rok.

Tym razem skończyło się dobrze, bo nie ucierpieli ludzie i mienie, bo w takim przypadku sprawca mógłby oglądać pola przez 10 lat wyłącznie na ekranie telewizora w celi więziennej.

#BeataNowakowska

#AdwokatGdańsk

Dodaj komentarz