Nie łódźmy się, że fakt publikowania przez drogówkę życzeń dla uczestników ruchu drogowego oznacza to, że policjanci dadzą im spokój.
Wręcz przeciwnie, należy się spodziewać większej ilości patroli policyjnych na drogach. Nie chodzi przy tym o drogi główne, ale również o drogi lokalne, gdzie nader często panowało rozluźnienie i było przyzwolenie społeczne dla przejazdów po zakrapianych biesiadach świątecznych.
Jako #adwokat przypominam, że nie ma żadnej różnicy jaką drogą się poruszamy. Ważny jest ewentualny stan nietrzeźwości by policjanci podjęli działania.