Fatalnej jakości węgiel, czy może odpady spalano w piecu znajdującym się w jednym z gdańskich domów. Czarny gęsty dym zaścielał okolicę i gryzł w gardło.
Jestem za tym by dbać o jakość powietrza, ograniczać emisję i unikać spalania odpadów, a także wyłączać silnik pojazdów w trakcie postoju. Niestety, nadal czuję się mocno w tym osamotniona i przytłoczona przez tych, którzy jakość powietrza lekceważą.
Przypominam, że jeżeli w piecu palono odpady, to obecnie strażnicy gminni mają mobilne laboratorium pozwalające na ujawnienie rodzaju spalonych substancji pozostałych w popiele. Konsekwencje finansowe spalania odpadów są dotkliwe.