Oczywiście, chce mi się jechać na wakacje. Niezależnie od tego, że w obecnych, kryzysowych czasach należy dbać o zlecenia, o to, by świadczyć usługi. Potrzebuję wypoczynku, bo życie w ciągłym pośpiechu i stresie męczy.
Z drugiej strony, gdy myślę, że choć sytuacja epidemiczna uległa poprawie, to jednak cały czas jest nieobliczalna.
Dla przykładu chodzi o Bułgarię, w której od poniedziałku wraca obowiązek noszenia maseczek. Na szczęście nie lubię leżeć na plaży, a poza tym mam ją blisko domu w Gdańsku, więc do Złotych Piasków nie polecę, ale radzę każdemu, kto napotka ograniczenia epidemiczne za granicą, do poważnego ich traktowania.
Brak zrozumienia komunikatów może prowadzić do pogarszania sytuacji turysty z racji braku odpowiedniej reakcji. Nie doprowadzaj do sytuacji konfliktowej. Sprawdzaj na stronie naszego MSZ ograniczenia, reaguj.
Jako #adwokat namawiam też do rejestracji w systemie Odyseusz, który został stworzony dla wsparcia rodaków w trakcie podróży zagranicznych.