Dzięki temu, że rozprawa planowana na dwie godziny skończyła się po niespełna 30 minutach, mogłam zatrzymać się na jednym z parkingów wyznaczonych i przejść się po lesie. Okazało się to owocne, bo koszyk zapełnił się grzybami.
Kiedy zbierałam grzyby przypomniał mi się zapis art. 163 kodeksu wykroczeń, który zabrania rozgarniania ściółki i niszczenia grzybni lub grzybów. Ja zbierałam grzyby przy pomocy nożyka, ale dobrze wiemy, że wiele osób nie szanuje lasu i w poszukiwaniu grzybów jest w stanie rozryć niczym dziki ściółkę, a grzyby, które są trujące kopnąć i zniszczyć.
Pamiętaj, że Straż Leśna może nałożyć mandat zarówno wtedy, gdy zobaczy jak niszczysz ściółkę i grzyby, ale również wtedy gdy spotka grzybiarza z koszem pełnym grzybów z wyraźnymi fragmentami grzybni.