Oszuści wykorzystują każdą naszą nieuwagę, każdą naszą nierozwagę do tego, by spróbować przejść przez nasze systemy zabezpieczeń.
Oczywiście najprostsze wydaje się podsyłanie programów, które będą szpiegować naszą aktywność na ekranie i spisywać treści wpisywane z klawiatury, ale to już historia. Dziś wykorzystywane są triki związane z różnymi transakcjami i idealnie skopiowanymi systemami płatności.
Ostatnio, po majówce, słyszymy o rodzinie, która za kolację zapłaciła przeszło 20000 zł, bo na podstawie ulotki znalezionej w hotelu zamówiła kolację w ramach room service i kontaktując się z operatorem podała numer konta, datę ważności karty i kod CVC.
Choć dzisiaj, w dniu hasła postarajmy się nie popaść w kłopoty.
Bądźmy nieufni.